Długo zastanawiałam się, gdzie umieścić tę informację, ale w końcu stwierdziłam, że tutaj wchodzi najwięcej osób :P
W ostatnim czasie dostałam kilka wiadomości dotyczących mojego bardzo bardzo starego opowiadania tomarry i trochę mnie to wzruszyło, ponieważ minęło już mega dużo czasu od ostatniego posta i nawet troszkę o nim zapomniałam. Pomyślałam, że mogłabym poprawić to opko i zacząć dodawać rozdziały od nowa, ale po przeczytaniu go, stwierdziłam, że tego nie da się poprawić, to po prostu trzeba napisać od nowa. I stąd ta notka.
Po pierwsze - chcę wiedzieć, ile osób chciałoby przeczytać kontynuację.
Po drugie - przede mną klasa maturalna i nie dam rady pisać dwóch opowiadań jednocześnie, więc "Księżycowe..." mogłabym zacząć ogarniać dopiero po maturach. Wystarczy, że mi przypomnicie, a ja się za o wezmę, bo czuję, że ta historia wymaga skończenia.
No, to tyle ode mnie. Pozdrawiam cieplutko!
P.s. Wciąż zapraszam na moje nowe opowiadanie -> http://opowiadania-rehab-e.blogspot.com/
Hej,
OdpowiedzUsuńautorko, wciąż jestem na rozdziale dziesiątym (czytam jedynie partiami ze względu na ograniczony czas), ale tutaj postanowiłam napisać, chętnie, chętnie piszę się na takie opowiadnie, zwłaszcza że nie miałam okazji go przeczytać, a co do czasu nie ma problemu, lepiej teraz zająć się nauką...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO tak czekam na dalszy ciąg tego opowiadania! księżycowe jezioro jest mega mam nadzieję że pojawiają się nowe rozdziały! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej, zapraszam na mojego bloga o Drarry, dopiero zaczynam :)
OdpowiedzUsuńhttps://drarry-unreachable.blogspot.com/
miłego dnia!
W sumie to przypominam o księżycowym jeziorze, warto byłoby je skończyć
OdpowiedzUsuńDziękuję za przypomnienie :D
UsuńWiem, że warto. Czuję, że ta historia ma potencjał, tylko nie potrafię znów jej poczuć... Próbowałam i nie wyszło :(