Kochani, dokładnie rok temu, 20 listopada 2013 r., pojawił się na tym blogu pierwszy wpis. Od tego momentu wiele się zmieniło, koncepcja na to opowiadanie uległa dużej redukcji, a ja z każdym kolejnym miesiącem miałam więcej miłości i zapału do pisania tej historii. Zdradzę wam trzy wątki, które uległy zmianom, a mianowicie:
- Draco miał zdradzać Harry'ego z Pansy
- Silver miał być animagiem
- Phil miał żyć
Jak wiecie, Silver jest zwykłym kociakiem, Phil nie żyje, a Draco ma lekką obsesję na punkcie Pottera. Muszę szczerze przyznać, że cholernie cieszę się z tych zmian ;P
Czas na statystyki. W przeciągu roku blog ten został odwiedzony 28 732 razy. Pojawiło się na nim 31 postów, a wy napisaliście 108 komentarzy za co bardzo wam dziękuję, ponieważ jest to niezmiernie motywujące.
A tak z wyznań to muszę wam powiedzieć, że najbardziej jestem dumna z wątku z Deanem ^^
Mam nadzieję, że dalsze losy Draco i Harry'ego wciąż będą was interesować, a ja będę się doskonalić w tej sztuce, jaką jest pisanie, ponieważ jestem świadoma, że przede mną jeszcze długa droga, ale wydaje mi się, że od pierwszego rozdziału jest już jakiś progres :P
Pozdrawiam ;)
P.s. Przewiduje lekkie opóźnienie związane z pojawieniem się następnego rozdziału, ponieważ jestem dopiero na etapie początkowym i nie mam pewności, czy uda mi się skończyć.
Wow. Rok czasu. To sporo. Znam kilku autorów, którzy porzucili opowiadania po kilku miesiącach, a ty wciąż swoje kontynuujesz. Jestem z Ciebie dumna i cieszę się, że w najbliższym czasie nie masz w planach nas zostawić. Życzę Ci większej liczby komentarzy, bo naprawdę na nie zasługujesz oraz mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej tych miesięcy, w ciągu których będziesz dzieliła się z nami swoją cudowną twórczością. Draco miał zdradzać Harry’ego? Z Pansy…? Że co proszę?! Chyba bym tego nie zniosła. Zdrada jednego z chłopców, tworzącego związek z innym reprezentantem swojej płci, z dziewczyną w opowiadaniu gejowskim jest dla mnie ciężkostrawna. I do tego zdrada z taką wiedźmą? To już w ogóle kaplica. Aż odetchnęłam z ulgą, że ten tragiczny wątek został zastąpiony czymś zupełnie odwrotnym, mianowicie obsesją Malfoya na punkcie Pottera. Dziękuję Ci Boże. A raczej Tobie, Rehab-e, bo w tym wypadku to ty jesteś siłą wyższą. W końcu to Twoje opowiadanie. Silver animagiem? Hmm. To mogłoby być ciekawe. Ciekawa jestem, jaką byłby osobą? Czy byłby pozytywną postacią, czy może działałby na szkodę bohaterów…? Trudno. Jest z niego ładny kotek, więc niech tak zostanie. No wiesz co? Ta ostatnia zmieniona część fabuły mnie dobiła. Phil miał żyć? Chcę mi się ryczeć. Tak strasznie go polubiłam i ciężko było mi się z nim rozstać, a co najgorsze, pogodzić z jego śmiercią. Ale nie martw się. Nie zamiaru się pluć z tego powodu. Widocznie tak miało się stać, aby fabuła poszła odpowiednimi torami. Muszę powiedzieć coś, czego jeszcze na pewno nie wiesz. Ja również jestem dumna z wątku z Deanem! Przyznaje, że do czasu, aż poznałam Twoje opowiadanie, w ogóle nie zwracałam uwagi na jego osobę. W innych opowiadaniach jego postać jest raczej rzadko wykorzystywana, a jeśli już się pojawia – nie wnosi zbyt wiele do historii. Był mi obojętny. Dzięki Tobie to się zmieniło, a pan Thomas z buta trafił do rankingu moich ulubionych postaci. To, że rozwinęłaś się pisarsko nie jest żadną nowością. Wystarczy porównać pierwszy rozdział z ostatnim, a dostrzeżenie powalającej na kolana różnicy, jest zauważalne po kilku zdaniach. W końcu praktyka czyni mistrza, prawda? Gratuluję, kochana. Powodzenia w dalszym rozwoju, byś i ty w stu procentach była zadowolona ze swoje twórczości, tak jak jestem z niej zadowolona ja. ♥
OdpowiedzUsuńO-opóźnienie? Ojej. Trochę mnie ta wiadomość zasmuciła. Dlaczego? Od początku tygodnia niecierpliwie oczekuję soboty, a okazuję się, że będę musiała poczekać troszkę dłużej. Cóż. Muszę być wyrozumiała. W końcu jesteś tylko człowiekiem takim jak wszyscy. Nie zawsze możesz znaleźć czas na pisanie. Nie przejmuj się, jeśli chodzi o mnie – poczekam ile trzeba. c:
To już rok? Wow Gratuluje ! Żałuje, że nie jestem od powstania bloga cóż i tak się zdarza choć muszę się przyznać bez bicia, że całkowicie przypadkiem trafiłam na twojego bloga. Jednak nie żałuje ani chwili poświęconej rozdziałom. Pisałam to już wcześniej, ale powtarzać stale będę ! Opowiadanie jest genialne ! Masz talent i pomysł, a to dobra kombinacja. Mało jest blogów, które są kontynuowane, cieszy mnie fakt iż ten jest aktualizowane :3
OdpowiedzUsuńI nie zgadzam się na żadne zdradzanie xd ! Draco nie zdradzi Harry'ego, a Harry Dracona i kropka xd Tak wiem mam już lekką obsesje na punkcie tego paringu do tego stopnia iż przed snem opowiadam sobie (przeze mnie wymyślone) opowiadanie .... ale mniejsza z tym xd
Na koniec spytam się Jakie OPÓŹNIENIE ?! wiesz jak z niecierpliwością czekałam na ten rozdział ?! ...*3x Wdech , Wydech* Dobra już mi przeszło... Wybacz za to, po prostu zawsze odliczam sobie dni do rozdziału i jak głupek ciesze się kiedy już jest Ta sobota, a tu taki myk :(
Rozumiem Cię doskonale sama za wiele czasu nie mam więc wiesz, postaram się być cierpliwa i poczekam :) Pozdrawiam // Narieen